Nie umiem opisać co mi się śni, bo pamiętam tylko urywki, ale wbrew pozorom to dobre sny. Przynajmniej w nich coś się dzieje.
No dobra, w moim życiu też się dzieje, ale nie to co bym chciała. Jak na razie mam zwichniętą kostkę, czekające egzaminy i brak motywacji do życia. I wiszące nade mną widmo praktyk.
Cóż.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz